Klany Kaledonii

Kiedy będą te woreczki?

Do mnie w dalszym ciągu również nie dotarły. To tylko pokazuje, że nie ma co wspierać takich projektów jak ten.

No i nie dotarły w ogóle :) Jak widać Czacha preferuje nie dotrzymywanie umów wynikających z uczestnictwa w kampanii, ale pieniądze bierze chętnie. Widze, że ciągle wydają przez zagramw.to, czyli platforma widocznie nie ma nic przeciwko takim oszustwom, partycypuje przecież w zyskach z kampanii.

Do mnie worczeki nie dotarły - może to i lepiej? :) Po co sie denerwować...

Dzięki Bogu te pseudoworeczki jeszcze do mnie nie dotarły i mam nadzięję, że już nie dotrą. Okazało się, że ta kampania, to była o jedna kampania Czachy u mnie za dużo, pomimo doświadczeń z Wojownikami Midgardu. Trochę zasugerowałem się nowopowstałą platformą CF i zapewnieniami, że będzie dobrze. Zbłądziłem. Ostatni raz.

Właśnie paczka doszła... Zaraz otwierać będę

Właśnie dostałem ostatnią paczkę z celami i właściwie nie wiem co powiedzieć. Prawie wszystko w tej kampanii, co zależało od rodzimego wydawcy zostało spaprane. Instrukcja, dodatkowe znaczniki w innym odcieniu, teraz okazało się, że worki się do niczego nie nadają, a naklejki są za duże i wszystkie wydrukowano na jedną stronę znacznika. You had one job....

Podobnie jak kilka osób poniżej miałem już nie komentować tego faux pas ze strony Wydawcy. Jednak doszedłem do wniosku, aby przeanalizować zachowania Czachy i wytłumaczyć dlaczego stracili kolejnego wspierającego ich ewentualne kolejne projekty. - wysyłka gry (po planowanym terminie - ok zdarza się, jednak czemu nie można napisać wspierającym, że jest obsuwa i czekają na druk czy cokolwiek innego - może poza agencją celną ;-) ). Okazuje się, że na dodatkowe cele poczekamy kilka tygodni. Oczywiście okazuje się to w momencie, gdy przesyłki są już wysyłane do wspierających (czemu nie było wcześniej informacji na ten temat to wie tylko Czacha, a może i nawet ona nie wie). Okazuje się, że instrukcja jest wersją beta zawiera dużo literówek oraz brak pełnych reguł dla klanów. Tłumaczenie jest zapoczątkowane atakiem na graczy, że gra jest dla nich za trudna jeśli nie rozumieją/nie potrafią czytać ze zrozumieniem instrukcji z literówkami i "śledziami ". Później chwila analizy i jest winny tłumacz (osoba ze środowiska graczy, która niejedną instrukcję już dla Was tłumaczyła), aby na końcu okazało się, że to wina składającego instrukcję. Słabe to, bardzo słabe. - wysyłka dodatkowych celów plus poprawiona instrukcja. Okazuje się, że nadal nie jesteście w stanie zdobyć woreczków, które moim zdaniem powinny być zlecone do produkcji po zakończeniu udanej kampanii (najpóźniej przed wakacjami, jak to było sygnalizowane z Waszej strony w aktualizacji). Po raz kolejny informacja o tym jest zamieszczona w przeddzień wysyłki tych dodatkowych elementów (figurka , drewniane pionki). Czemu czekacie do końca, nie wiem. Instrukcja już na szczęście poprawiona. - wysyłka woreczków. Zmiana grafiki ukazuje Was w bardzo złym świetle. Czemu nie dość, że po raz kolejny brakuje informacji na temat tego co jest zlecone do produkcji i co otrzymamy, to jeszcze próbujecie wmówić ludziom, że przecież na grafikach są pokazane przykładowe elementy? Okazuje się, że aby je otrzymać trzeba było wysłać swoje dane na maila, ponieważ nie będzie realizacji za pomocą zapłaconego dostawcy (paczkomat, kurier). Co zawiodło: - brak nadzoru (a właściwie olanie tematu instrukcji oraz dodatkowych celów, które wspaniałomyślnie zaproponowaliście) nad elementami do gry, które były tylko po Waszej stronie - KOMUNIKACJA - a właściwie jej brak, jak jest problem to chowamy głowę w piasek, albo zmieniamy grafiki - koszty - po co było rozdzielać wysyłki na kilka etapów, Moim zdaniem szkoda kasy (przecież jesteście małym wydawnictwem, które nie może sobie pozwolić na szastanie kasą na prawo i lewo, a te wysyłki do kilkuset osób nie są darmowe). Otóż, chodziło o to jak zdobyć kasę: - wysyłamy grę do wspierających , dzięki czemu możemy już zacząć sprzedawać grę do sklepów, a cele wyślemy później do wspierających (a tu zonk bo instrukcja jest skopana) - wysyłka poprawionej instrukcji, związana według mnie również ze sprzedażą do sklepów. Otóż musicie wysłać do wspierających poprawioną instrukcję, ponieważ do sklepów musicie wysłać, aby one tę grę mogły sprzedawać bezproblemowo. - wisienka na torcie, czyli wysyłka za małych, niezgodnych z opisem, woreczków na komponenty do gry. Tylko czekać, aż zaproponujecie kalkomanię do samodzielnego naprasowywania na woreczki symboli użytych na grafikach celów. To pokazuje jak bardzo jesteście zachłyśnięci sukcesem zdobycia licencji, aby na późniejszym etapie olewać zarówno proces wydawniczy jak i wspierających. W poprzedniej kampanii na innym portalu nie wyszły kości, błędy na grafikach kart, błędy w kolorach na żetonach i też mieliście wyciągać wnioski. Jak widać po powyższym oraz po poniższych komentarzach wnioski zaczną wyciągać wspierający, którzy już kolejny raz nie dadzą się nabrać na super marketing z Waszej strony. Tak gra jest dobra, warta swojej ceny.

Jestem w szoku. Prawdę mówiąc nic mi jeszcze nie przeszkadzało na tej kampanii aż do otwarcia koperty z woreczkami. Opóźnienia, zmiany firmy produkującej poszczególne elementy czy także błędy w grze- to się może każdemu zdarzyć i póki chcecie naprawiać te błędy, nie widzę potrzeby aby mieć jakąkolwiek pretensje. Ale woreczki... Myślałem że mi się coś powaliło i źle zapamiętałem że woreczki powinny być z grafikami. Brak grafik trochę psuje grę bo w grach najważniejsza nie jest tylko mechanika a także klimat i wykonanie elementów. Dlatego własnie pewna firma na C robiąca swoje wspieraczki na KS pomimo sprzedaży tego samego w innej oprawie, zawsze cieszy się taką popularnością. Ale też dlatego że dbają o osoby wspierające a nie mają wszystko gdzieś. Czemu my jako wspierający dowiadujemy się o tym że woreczki nie mają nadruków dopiero przy otwieraniu paczki? Nie sądzę abyście byli szczęśliwi jakbyście Wy dowiedzieli się o braku nadruków dopiero po otwarciu kartonów od producenta. Zapewne wszystko było ustalane w fazie dogadywania się więc już wiedzieliście o tym wszystkim od dawna. Ale potraktowaliście nas jak debili którzy może się nie skapną że miało być inaczej. I ta zmiana w kampani... tylko to udowadnia. Jeśli tak traktujecie wspierających i nie macie na celu tego zmienić to chyba lepiej by Wasza firma przestała istnieć. Powstało tak wiele firm wydających gry że już nie wystarczy jedynie wydać grę. Jak nie wy to kto inny ją wyda. Bez szacunku dla klienta nic nie osiągniecie.

Ja również chciałbym aby zagramw.to zajęło jakieś stanowisko w tej sprawie.... bo jest podobna cisza jak w przypadku GF....